W czerwcowy poranek wyruszyłyśmy na wycieczkę w Góry Świętokrzyskie.
Lało jak z cebra, mimo to dobry humor nas nie opuszczał. Zwiedzałyśmy:
Park Etnograficzny w Tokarni. Muzeum Minerałów i Skamieniałości. Muzeum Starożytnego Hutnictwa w Nowej Słupi. Z tym miejscem związany był nasz krajan , profesor AGH Kazimierz Bielenin , zasłużony badacz i odkrywca ( Dymarek Świętokrzyskich).Stamtąd ruszyłyśmy na szczyt Łysej Góry do klasztoru benedyktyńskiego, miejsca kultu religijnego, w którym przechowywane są relikwie Drzewa Krzyża Świętego. Podziwiałyśmy także świętokrzyskie gołoborze , z tarasu widokowego oglądałyśmy piękno wokół nas.
Nie ominęłyśmy równieżjaskini Raj, gdy zobaczyłyśmy najpiękniejszą jaskinię krasową regionu , w której światła lamp wydobywały z mroku tysiące stalaktytów i stalagmitów poczułyśmy się jak w raju. Ostatnim miejscem zwiedzania było Muzeum Martyrologii i Męczeństwa Wsi Polskiej w Michniowie. W tym miejscu w 1943 roku męczeńską śmierć przez rozstrzelanie bądź spalenie żywcem poniosło dwustu trzech mieszkańców wsi .Wieś odrodziła się , abyświadczyć o okrucieństwie , jakiego dopuścił się człowiek przeciw człowiekowi .Z przygnębieniem wyszłyśmy z Muzeum . Poprzednie pokolenie przeżyło straszne rzeczy . Nasza choroba nie wydała się w tym kontekście tak straszna .
Trzy dni razem , wiele informacji poznanych i piękno przyrody ziemi świętokrzyskiej wróciły nam dobry nastrój . I z takim wróciłyśmy do Brzeszcz.
Dziękujemy Sponsorom : Urzędowi Gminy Brzeszcze , Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie za włączenie nas do projektu ,, Rodzina w kryzysie "
Pani Ewie Jankowskiej za pilotowanie wycieczki i niespodzianki piknikowe .
Panu kierowcy Tadeuszowi za bezpieczną jazdę.
Marzymy o następnej wycieczce może na ziemię zamojską?
Spisały: Krystyna i Zofia.